pierwsze powiększenia na nowym powiększalniku
potworzasty L1200
czwartek, 24 grudnia 2009
wtorek, 15 grudnia 2009
niedziela, 13 grudnia 2009
piątek, 11 grudnia 2009
***
dotknę cię
nocą dzień
zamykając
oczy ugaszę
na
prześcieradle
ciało skręcę
zapalę papierosa
skroń przykładam
do
duszy
i
słucham
chłonę
płynący dotyk
i tę
kroplę
potu
co toczy się
od
tylu już lat
jesteś?
ja jestem?
dotknij mnie
zwyczajnie dotknij
nim
się obudzę...
nocą dzień
zamykając
oczy ugaszę
na
prześcieradle
ciało skręcę
zapalę papierosa
skroń przykładam
do
duszy
i
słucham
chłonę
płynący dotyk
i tę
kroplę
potu
co toczy się
od
tylu już lat
jesteś?
ja jestem?
dotknij mnie
zwyczajnie dotknij
nim
się obudzę...
środa, 9 grudnia 2009
wtorek, 8 grudnia 2009
poniedziałek, 7 grudnia 2009
niedziela, 6 grudnia 2009
ta dręcząca smutna myśl...
środa, 2 grudnia 2009
niedziela, 29 listopada 2009
lizanie światłem
czwartek, 26 listopada 2009
powiększalnik 4x5" zadziałał :)
budowa prowizorki - a jak wiadomo - prowizorka wiecznie żywa :)
kamera Itoflex1 przytwierdzona do kawalka Krokusa3
nad miejscem gdzie będzie karetka umiescilem rozpraszacz swiatla z dwóch mlecznych szybek (na zdjęciu jest tylko jedna, ale faktycznie są dwie...)
tubus z kartonu introligatorskiego wyklejony od wewnątrz folią aluminiową do żywnosci
na górze tubusa kolejny rozpraszacz swiatla z dwóch mlecznych szybek
karetka
na górze lampka z Ikea ze 150 watową żarówka powiększalnikową
calosc posklejana tasmą odporną na wysoką tempereturę, taką do klejania przewodów rozprowadzania cieplego powietrza od kominków.
może nie wygląda - ale działa!
kamera Itoflex1 przytwierdzona do kawalka Krokusa3
nad miejscem gdzie będzie karetka umiescilem rozpraszacz swiatla z dwóch mlecznych szybek (na zdjęciu jest tylko jedna, ale faktycznie są dwie...)
tubus z kartonu introligatorskiego wyklejony od wewnątrz folią aluminiową do żywnosci
na górze tubusa kolejny rozpraszacz swiatla z dwóch mlecznych szybek
karetka
na górze lampka z Ikea ze 150 watową żarówka powiększalnikową
calosc posklejana tasmą odporną na wysoką tempereturę, taką do klejania przewodów rozprowadzania cieplego powietrza od kominków.
może nie wygląda - ale działa!
środa, 25 listopada 2009
podświetlarka
w ciemni malutka reorganizacja...
powoli szykuję się do wołania większych formatów powiększeń i okazało się, że na blacie roboczym mało miejsca, bo trzeba tam postawić trzy duuuże kuwety :)
dlatego dotychczas używaną podwiatlarkę o pokaźnych roziarach musiałem zastąpić czym mniejszym.
do wykonania małej, poręcznej podswietlarki użyłem pudełka kupionego kiedys w Ikea, takiego ze sztywnego, introligatorskiego kartonu pokrytego czarną okleiną i ładniutkimi okuciami
w wieczku wyciąłem otwór
i zamontowałem w nim matową szybkę, jaka walała się mi w pracowni
jako żródo swiatła użyłem oprawki do żarówki błyskowej made in china i energooszczędnej swietlówki na standardowy gwint
w bocznej sciance pudełka wyciąłem otwór i zamontowałem oswietlenie
całosć działa, wygląda i co najważniejsze - jest male!!!
na szybce spokojnie mieszczą się dwie szitki 4x5"
i tyle mi wystarcza...
powoli szykuję się do wołania większych formatów powiększeń i okazało się, że na blacie roboczym mało miejsca, bo trzeba tam postawić trzy duuuże kuwety :)
dlatego dotychczas używaną podwiatlarkę o pokaźnych roziarach musiałem zastąpić czym mniejszym.
do wykonania małej, poręcznej podswietlarki użyłem pudełka kupionego kiedys w Ikea, takiego ze sztywnego, introligatorskiego kartonu pokrytego czarną okleiną i ładniutkimi okuciami
w wieczku wyciąłem otwór
i zamontowałem w nim matową szybkę, jaka walała się mi w pracowni
jako żródo swiatła użyłem oprawki do żarówki błyskowej made in china i energooszczędnej swietlówki na standardowy gwint
w bocznej sciance pudełka wyciąłem otwór i zamontowałem oswietlenie
całosć działa, wygląda i co najważniejsze - jest male!!!
na szybce spokojnie mieszczą się dwie szitki 4x5"
i tyle mi wystarcza...
wtorek, 24 listopada 2009
powiększalnik 4x5"
niedziela, 22 listopada 2009
środa, 18 listopada 2009
wtorek, 17 listopada 2009
niedziela, 15 listopada 2009
niedziela, 8 listopada 2009
środa, 4 listopada 2009
wtorek, 3 listopada 2009
plastik jest beeee....
niedziela, 1 listopada 2009
ppf czyli Pierwsza Prawda Fotograficzna
e... wczoraj mnie oświeciło (nomen omen w ciemni!), że zdjęcie staje się fotografią dopiero po naświetleniu na papierze, oprawieniu i zapezentowaniu... w tym sensie - nie popełniłem chyba żadnej fotografii
i jeszcze - czym różni się odbitka od powiększenia? hmmm...
czy odbitka to stykówka, a powiększenie to powiększenie? czyż nie precyzyjnie byłoby gdyby taką terminologię przyjąć?
taka mnie naszła myśl, postulat taki - żeby CIEMNIA DLA KAŻDEGO!!! kto tylko potrzebuje.
no bo dlaczego na ten przykład takie boiska do piłki kopanej się buduje - a już ciemni nie?
toż prócz ciała mamy i duszę!
zatem - haso na najbliższe wybory samorządowe: Nie bądź Ciemny - Usiądź w Ciemni!
właśnie, właśnie! zanim zdjęcie stanie się fotografią - daleka droga. dostrzegam, ze z pozoru "takiego se" negatywu można wiele więcej wyciągnąć - jeśli się tylko go posłucha, da się mu mówić, jeśli tylko człowiek pochyli się nad maskownicą i zapyta: co chcesz mi opowiedzieć?
bredzę?
możliwe...
to wina popijania utrwalaczem.
i jeszcze - czym różni się odbitka od powiększenia? hmmm...
czy odbitka to stykówka, a powiększenie to powiększenie? czyż nie precyzyjnie byłoby gdyby taką terminologię przyjąć?
taka mnie naszła myśl, postulat taki - żeby CIEMNIA DLA KAŻDEGO!!! kto tylko potrzebuje.
no bo dlaczego na ten przykład takie boiska do piłki kopanej się buduje - a już ciemni nie?
toż prócz ciała mamy i duszę!
zatem - haso na najbliższe wybory samorządowe: Nie bądź Ciemny - Usiądź w Ciemni!
właśnie, właśnie! zanim zdjęcie stanie się fotografią - daleka droga. dostrzegam, ze z pozoru "takiego se" negatywu można wiele więcej wyciągnąć - jeśli się tylko go posłucha, da się mu mówić, jeśli tylko człowiek pochyli się nad maskownicą i zapyta: co chcesz mi opowiedzieć?
bredzę?
możliwe...
to wina popijania utrwalaczem.
poniedziałek, 26 października 2009
Być jak Michael Kenna - jednak...
zastanawia mnie - jak można robić powiększenia nie mając stacjonarnej ciemni?
znaczy, że jak?
rozstawianie w lazience raz na tydzień? raz na dwa tygodnie?
no to trzeba być niezlym fachurą, żeby zrobić więcej niż jedno, dwa powiększenia...
te dwa, które poniżej zajęły mi ok pięciu godzin pracy. dwa wieczory.
podziwiam tych, co okupują domowe łazienki...
znaczy, że jak?
rozstawianie w lazience raz na tydzień? raz na dwa tygodnie?
no to trzeba być niezlym fachurą, żeby zrobić więcej niż jedno, dwa powiększenia...
te dwa, które poniżej zajęły mi ok pięciu godzin pracy. dwa wieczory.
podziwiam tych, co okupują domowe łazienki...
Subskrybuj:
Posty (Atom)