w ciemni malutka reorganizacja...
powoli szykuję się do wołania większych formatów powiększeń i okazało się, że na blacie roboczym mało miejsca, bo trzeba tam postawić trzy duuuże kuwety :)
dlatego dotychczas używaną podwiatlarkę o pokaźnych roziarach musiałem zastąpić czym mniejszym.
do wykonania małej, poręcznej podswietlarki użyłem pudełka kupionego kiedys w Ikea, takiego ze sztywnego, introligatorskiego kartonu pokrytego czarną okleiną i ładniutkimi okuciami
w wieczku wyciąłem otwór
i zamontowałem w nim matową szybkę, jaka walała się mi w pracowni
jako żródo swiatła użyłem oprawki do żarówki błyskowej made in china i energooszczędnej swietlówki na standardowy gwint
w bocznej sciance pudełka wyciąłem otwór i zamontowałem oswietlenie
całosć działa, wygląda i co najważniejsze - jest male!!!
na szybce spokojnie mieszczą się dwie szitki 4x5"
i tyle mi wystarcza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz