niedziela, 2 listopada 2008

Detale...

Ot, tak zwyczajnie - brak mi pomysłów...
Co jakiś czas to przychodzi. W lodówce rośnie zapas negatywów, na aparatach zbiera się warstwa kurzu. Zwyczajny spadek formy, zwyczajny kryzys twórczy...



I może tak jest...może.



Coś jednak dźwięczy inaczej. Pojawiają się w mojej głowie pomysły, które magazynuję, przechowuję. Dbam o nie, podlewam jak młode roślinki, doglądam i czekam na dzień, kiedy obrodzą kwiatem i owocami.



Kiedyś było inaczej. Pojawiała się pustka, która nic nie niosła, nic nie wnosiła. Byłem jak wygasłe palenisko...



Mamiya RB67 / Sekor 50 1:4 / Adox CHS 50 ART / R09 1:100 20*C 19'00'' 0'-1' + 1x/1'

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Im brzydsza pogoda tym więcej pomysłów - bynajmniej ja tak mam ;]

Chyba trzeba zorganizować jakiś wspólny plener - pomysły znajdą się same. Pozdrawiam !