umarliśmy w samym
środku
opowieści
zostawiłem swoje
kłamstwa
w samochodzie
odeszłaś
w rozwiązanych
sandałach
pył kolejnych
wschodów
księżyca
zasypał ostatni
odcisk stopy
ten
ostatni
namacalny ślad
wstyd mi
wstyd mi przed sobą
…
nie pamiętam już
jak byłaś ubrana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz