kończę rok z przebijającą się przez czaszkę myślą o Bieszczadach...
tam zostawiłem serce.
w zamian napełniłem płuca oddechem wiatru na Bukowym Berdzie.
przechowuję skrycie ten wiatr na samym dnie mojej duszy.
czasami, kiedy tęsknię - dotykam tego oddechu, tego zapachu, wiatru i przestrzeni.
...
3 komentarze:
świetne zdjęcie Tomku ... przy następnej wizycie odwiedzimy Bukowe Berdo - zgodnie z rekomendacją ;]
ps. wszystkiego dobrego w nowym roku
No Panie Tomek - byłem w ubiegły weekend w Bieszczadach. Polecam nocne zimowe podejście do Chaty Socjologa ! Krótko i zwięźle - genialna sprawa.
jestem zadzrosny...
siedzę w papierach o uszy a w głowie słyszę wiatr na połoninach...
Prześlij komentarz