poniedziałek, 14 marca 2011

decyzje

nie łatwe
powoli je podejmuję
z żalem, bo niekiedy rozstać się trzeba ze złudzeniami
z nadmiernym wyostrzaniem apetytu, z iluzją...
już, już miałem, już szorstkim językiem lizałem kamień filozoficzny - aż nagle, zeszłej soboty dotarło to do mnie z pełną mocą:
NIE KUPIĘ FINOLA, więcej nie kupię!
wywołałem w nim kolejną rolkę szerokiego filmu i nic z tym nie mogę zrobić - z tym filmem.
jest zwyczajnie za ostro. obraz jakby narysowany cieniutkim ołówkiem. całą plastykę ze średniego formatu szlag trafia. do tego pewnie tessar w Rolleiflexie robi swoje - jeśli idzie o ostrość.
próbowałem dziś zrobić jakieś powiększenie z tej srajtaśmy - i ni cholery...
taka mnie naszła myśl, że chyba jedynie do fotografowania architektury się mi ta chemia przyda.



Adox CHS25art@16
Rolleiflex T + filtr żółto-zielony
Finol 1+1+100 24*C 6min 45sek
mieszanie 0''-30'' + 1x15''
skan z powiększenia 18x18

1 komentarz:

Janus pisze...

Może przysłoną byś go zmiękczył? Nie wiem, jakiej użyłeś, ale jakieś f4 pewnie nie dałoby takiej ostrości. "Najgorzej" prawdopodobnie będzie na f8, tak przynajmniej miałem w moim Xenotarze i tak też mówią testy.