wtorek, 23 marca 2010

***



duszny czarny
korytarz
cichy
jak martwe powieki

pospiesznie zakrzywionym
gwoździem
na odległym
końcu
wierzbowego kija
bezradnie próbujesz
zawrócić mnie
do
świata żywych

wymknę się
tym razem
odpłynę
na dobre...

wtorek, 9 marca 2010

ta dręcząca smutna myśl...




osłaniam się
ruchem
ręki
przed blaskiem
popołudniowego słońca

z przesadną
uwagą
zajmuje mnie
nietrwały odcisk
buta na
pstrokatym
dywanie

znów
zamykam
oczy

bez sił
dryfuję
samym środkiem
rzeki
...