wtorek, 23 marca 2010

***



duszny czarny
korytarz
cichy
jak martwe powieki

pospiesznie zakrzywionym
gwoździem
na odległym
końcu
wierzbowego kija
bezradnie próbujesz
zawrócić mnie
do
świata żywych

wymknę się
tym razem
odpłynę
na dobre...

1 komentarz:

Grisza pisze...

O! mocno chropowate